Misie w głowie
W Jazzowym klubie grają już od rana
Strugami piwo leje się
Historią z życia ktoś zanudza
Muzyka który grał na platynowym saksofonie
Pianista z białym daszkiem improwizuje
Chłopaki nabijają się,
Ktoś z rogu krzyknął białe tango
Lecz się nie ruszył nikt
Nikt nie mógł ustać już na nogach O 6.03.
Coś pokręciło mi się w głowie
Od myśli i od ludzkich spraw
Patrzeć na Ciebie już nie mogę
Impreza się przeniosła nie opodal
Gdzie się unosił gęsty dym
Ktoś bardzo głośno tam przeklinał lecz nie padł żaden cios
Nad stołem jakiś gość się kiwał i krzyczał w głos
Coś pokręciło mi się w głowie
Od myśli i od ludzkich spraw
Patrzeć na Ciebie już nie mogę